02/04/2024

Klika słów o bezpieczeństwie - Adam Półtoraczyk


W trakcie kampanijnej dyskusji na temat kierunków rozwoju miasta, deklarowania szeregu obietnic inwestycyjnych, jedna z kluczowych kwestii wydaje pozostawać w cieniu: lokalne bezpieczeństwo. 

W czasie, gdy kładziony jest nacisk na rozwój obszarów wymagających poniesienia niemożliwych dla budżetu miasta kosztów, kwestie związane z działaniami na rzecz poprawy bezpieczeństwa i komfortu życia jego mieszkańców, możliwe do realizacji posiadanymi siłami i środkami, pozostają w tyle. W wytyczanych celach, strategiach, długoterminowych planach  nie sposób dostrzec chociażby ramowych projektów zakładających realne działania na rzecz poprawy szeroko rozumianego bezpieczeństwa. Brak założeń dla wykorzystania służb miejskich w tym zakresie, jak również ich współdziałania i współpracy z innymi dedykowanymi dla bezpieczeństwa formacjami.  

 

Z ramienia miasta służbą upoważnioną przepisami ustawy do realizacji zadań w obszarze porządku publicznego jest Straż Miejska, która powinna wykonywać i inicjować zadania w granicach swoich kompetencji. Nie zawsze są one wystarczające, dlatego zachodzi  potrzeba współdziałania z innymi służbami,  między innymi z Policją. Przykładem mogą tu być różnego rodzaju zdarzenia drogowe w postaci kolizji, przekraczania dozwolonej prędkości, parkowania w miejscach niedozwolonych. Straż Miejska może przedsięwziąć działania zgodnie z określonym katalogiem wykroczeń, jednak nie jest generalnie uprawniona do zatrzymywania kierujących pojazdami, którzy popełniają wykroczenia. Na tym polu nieodzowna jest współpraca z Policją. Wiele ulic bowiem, szczególnie wieczorem, to arena niebezpiecznych sytuacji. Popisy prędkości na ulicach takich jak: Armii Poznań, Sobieskiego, Polnej czy Poznańskiej to nie wyjątek . W tym zakresie działania Straży Miejskiej we współpracy z Policją muszą być wzmożone.

Kolejnym obszarem takiej aktywności jest podjęcie rozwiązań w zakresie szeroko rozumianej kultury na drogach. Nagminne parkowanie na pasach ruchu, chodnikach, miejscach niedozwolonych, równolegle do linii ciągłych i na zakrętach pojazdy istotnie utrudnia ruch i spowolnia jego dynamikę. Powoduje realne zagrożenie dla innych uczestników, w tym często pieszych. Wymusza niejednokrotnie popełnianie wykroczeń przez kierowców, którzy na przykład zmuszeni są do wykonywania manewru wyprzedzania na zakrętach, czy naruszania linii ciągłych. Uniemożliwia swobodny ruch pieszych, którzy omijając pojazdy wchodzą na drogi. Przyczyniają się do powstawania korków. Przeciwdziałania tym zjawiskom ze strony służby miejskiej nie widać. Nie wykazuje ona żadnej własnej, nie wzbudzanej zgłoszeniem mieszkańca reakcji.  Trudno bowiem dostrzec podejmowanie takich interwencji poruszając się po ulicach miasta.  

Oczywiście trzeba być elastycznym, wyrozumiałem i w pierwszej kolejności po prostu życzliwym, bo często po prostu zaparkować nie ma gdzie. Nie może oznaczać to jednak powszechnego pobłażania dla notorycznych sprawców wykroczeń. I tutaj zadaniem jest  reakcja na drogowe patologie Straży Miejskiej, której nie spełnia w tym zakresie pokładanych w niej oczekiwań. Patrolująca ulice miasta załoga nie interweniuje w takich sytuacjach oraz ich nie odnotowuje. Dowodzi tego nagminność i powtarzalność tych samych zdarzeń wykroczeniowych  w stałych lokalizacjach. Takie podejście należy bezdyskusyjnie zmienić.  Wystarczającym jest bowiem ilość lubońskich strażników miejskich aby działań takich oczekiwać i wymagać ich reakcji.  Zarówno w tym obszarze jak i innych, będących bolączką miasta, czyli zaśmieconych miejsc użyteczności publicznej, placów rekreacji i zabaw, okolic przystanków, czy terenów zielonych, gdzie prócz pozostawiania często podrzucane są też różnego rodzaju śmieci, w tym bardzo często przez konsumentów mocniejszych trunków.    To podstawowe i ustawowe zadania tej formacji.

W tym miejscu pojawiają się również kolejne pola, gdzie niezbędnym jest uaktywnienie działań Straży Miejskiej w zakresie współdziałania z innymi służbami. Nie można poprzestać na zapewnieniach teoretycznych, że takie współdziałanie jest, ale należy podejmować realne i efektywne wspólne inicjatywy. Zapewne, jak większość jednostek straży miejskich , także lubońska posiada umowę z Policją określającą zasady współpracy. Należy więc tylko w tym zakresie przekuć teorię w praktykę. Mianowicie, oczekiwana symbioza na polu tej kooperacji  możliwa jest na bazie cyklicznych, częstych spotkań roboczych, gdzie następuje analiza stanu faktycznego i potrzeb oraz kierunków wspólnych działań. To także wdrożenie łączonych patroli, skutkujących zwiększeniem ilości dyslokowanych do służby funkcjonariuszy.  To w końcu również możliwość podejmowania ponadstandardowych działań rozpoznawczych i analiz  polegających np. na tworzeniu lokalnej mapy zagrożeń w oparciu o faktyczne zgłoszenia mieszkańców odnotowywane przez obie służby. Korelacja tych informacji  ze zgłoszeniami dokonywanymi na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa pozwoli określić rzeczywisty obraz bezpieczeństwa miasta. Wskaże faktyczną mapę miejsc niebezpiecznych i charakter najczęściej popełnianych wykroczeń.  

W tej debacie na temat bezpieczeństwa równoległym, niezmiernie ważnym elementem dyskusji musi być potrzeba dostosowania działań na jego rzecz również w kontekście środowiska młodzieży szkolnej i grupy społecznej seniorów. Troska o nieletnich to objęcie prewencją obszarów ich aktywności. Okolic boisk szkolnych, placów zabaw, terenów zielonych czy rejonów miejsc handlowych oraz punktów fast food, gdzie młodzież najczęściej spędza czas w swoim towarzystwie. Należy zadbać aby był to czas bezpieczny, bez narażania na aktywność osób o zamiarach chuligańskich, przestępczych czy patologicznych. Ważnym jest znajomość takich miejsc i ich określenie jako stałych punktów działań prewencyjnych. W działaniach na rzecz zapewnienia komfortu bezpieczeństwa wśród seniorów należy natomiast uwzględnić ryzyko dzisiejszych zagrożeń w obliczu rozwoju technologii i cyberprzestępczości. Wymaga to objęcia seniorów ponadstandardowymi programami uświadamiającymi źródła płynących zagrożeń, w tym głównie ryzyka wirtualnych przestępstw i działań grup specjalizujących się w modyfikowanych na bieżąco wyłudzeniach metodą „na wnuczka”. Dlatego to władze miasta i ich służby muszą ciągle podwyższać poprzeczkę poziomu bezpieczeństwa mieszkańców, być liderem nowych projektów i rozwiązań zapewniających jego pełne poczucie. Wzrost poziomu oczekiwań w tym zakresie jest bowiem podstawowym prawem mieszkańców Lubonia.

Jak widać pole do wzmożenia aktywności władz miasta i jego służb jest ogromne i czas zacząć rozszerzać wszelkie działania na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców, tym bardziej, że często jest to możliwe bez konieczności ponoszenia  dodatkowych kosztów z wykorzystaniem  obecnie posiadanych sił i środków.

Adam Półtoraczyk

Okręg Lasek, nr 7 na liście.